![88-letni kierowca jechał pod prąd trasą S7 z 90-letnią żoną na pokładzie, zatrzymany przez policję [Źródło: RMF24]](https://i.iplsc.com/-/000KG25URMXR2XL7-C411.jpeg)
Oryginalny tytuł: 88-latek jechał pod prąd drogą ekspresową. Obok siedziała 90-letnia żona
Link do źródła: https://www.rmf24.pl/regiony/kielce/news-88-latek-jechal-pod-prad-droga-ekspresowa-obok-siedziala-90-,nId,7892745
W rejonie świętokrzyskiej miejscowości Mierzawa funkcjonariusze zatrzymali 88-letniego kierowcę, który jechał pod prąd trasą S7. Mundurowi zatrzymali mu prawo jazdy, a o jego losie zdecyduje sąd. Na fotelu pasażera siedziała 90-letnia żona kierującego. W rejonie świętokrzyskiej miejscowości Mierzawa funkcjonariusze zatrzymali 88-letniego kierowcę, który jechał pod prąd trasą S7. Mundurowi zatrzymali mu prawo jazdy, a o jego losie zdecyduje sąd. 88-latek jechał “pod prąd” ekspresówką. Na fotelu pasażera 90-letnia żona/Policja Świętokrzyska. Do tej niebezpiecznej sytuacji doszło ok. godz. 14:00 we wtorek nieopodal miejscowości Mierzawa (pow. jędrzejowski, woj. świętokrzyskie). Ze zgłoszenia, które otrzymali policjanci, wynikało, że trasą ekspresową S7 pod prąd porusza się czerwony samochód osobowy. Kierujący nim mężczyzna jechał w kierunku Jędrzejowa pasem przeciwnym niż ten nakazujący przez znaki. Na miejsce od razu ruszyli mundurowi, którzy na zjeździe w kierunku Sędziszowa zatrzymali jadące pod prąd auto. Okazało się, że za kierownicą pojazdu siedział trzeźwy 88-latek, który podróżował wraz ze swoją 90-letnią małżonką. Mężczyzna w rozmowie z policjantami przyznał, że pomylił wjazd na trasę ekspresową i pojechał nią pod prąd, szukając miejsca, aby zawrócić. Mieszkaniec gminy Sędziszów pokonał w ten sposób około kilometrowy odcinek trasy S7. Policjanci zatrzymali kierującemu prawo jazdy. Teraz o losie mężczyzny zdecyduje sąd. ZOBACZ RÓWNIEŻ: * Błąd w liczeniu głosów czy oszustwo? Śledztwo ws. wyborów samorządowych * Nocny pożar w Suchowoli. 2 osoby trafiły do szpitala * Śmiałkowie pokonali Wisłę wpław. “Woda cieplutka” * Seria zatruć tlenkiem węgla w Świętokrzyskiem. Jedna osoba nie żyje