![Iga Świątek pokonuje Kateřinę Siniakovą w pierwszej rundzie Australian Open, Magda Linette odpadła [Źródło: Weszlo]](https://static.weszlo.com/cdn-cgi/image/width=960,quality=65,format=auto/2024/09/iga-swiatek-10-scaled.jpg)
Oryginalny tytuł: Wymagające otwarcie Igi, Magdy ze zmiennym szczęściem. Polki grały w Australian Open
Link do źródła: https://weszlo.com/2025/01/13/iga-swiatek-australian-open-pierwsza-runda/
Jeśli ktoś tylko nie musiał iść rano do pracy, śmiało mógł spędzić nocz polskimi tenisistkami. Pomiędzy pierwszą a ósmą naszego czasuna australijskich kortach zaprezentowały się bowiem aż cztery z nich. Swojemecze pierwszej rundy Australian Open rozegrały dziś bowiem Iga Świątek, dwieMagdy: Linette i Fręch oraz Maja Chwalińska. Najważniejsza informacja dla nas?Oczywiście to, że Świątek – choć nie ustrzegła się problemów – swój mecz wygrałastosunkowo pewnie.Wymagające otwarcie Igi, Magdy ze zmiennym szczęściem. Polki grały w AustralianOpenSPIS TREŚCI 1. Jazda, Iga! 2. Jedna Magda wygra mecz, druga Magda niekoniecznie 3. Australijski debiut 4. WynikiJAZDA, IGA!Druga runda. Czwarta. Znowu czwarta. Półfinał. Jeszcze raz czwarta.Jak na pięciokrotną mistrzynię wielkoszlemową, przewodzącą przez długi czasrankingowi WTA, nie jest to dorobek spektakularny. Iga Świątek z Australian Opendo tej pory się bowiem specjalnie nie polubiła. Najlepszy wynik też zresztązrodził się w bólach i po długich, wymagających meczach z niżej notowanymirywalkami. A w półfinale Świątek została wówczas ograna przez Danielle Collins.Cel na tegoroczny turniej musiał być więc jeden: udowodnić sobie, że –pod przewodnictwem nowego trenera – w Australii też można grać swoje.Oczywiście to nie tak, że Iga miałaby ten turniej od razu wygrać. Na wszystkotrzeba czasu. Jednak biorąc pod uwagę, że jej najgroźniejsze rywalki – ArynaSabalenka i Coco Gauff – wylądowały po drugiej stronie drabinki, to szansana wyrównanie życiówki, ba, może nawet jej pobicie, na pewno się dla Polkipowiększyła. Kluczowe było jednak to, by Iga dobrze w ten turniej weszła.W United Cup, gdzie grała przed nim, miała problemy z mocno grającizawodniczkami. A Kateřina Siniaková, z którą miała zmierzyć się w Melbourne, teżdo takich należy.ReklamaReklamaCzeszka to, oczywiście, specjalistka przede wszystkim od debla. Ale i w singluswoje potrafi, a do tego znakomicie umie utrzymać nerwy na wodzy. I dziśto wszystko było widać. Reprezentantka naszych południowych sąsiadów od początkustarała się pokazać Polce, że nie odpuści. Nie próbowała szukać szybkichzakończeń akcji, wdawała się w dłuższe wymiany, nie odpuszczała, a często nawettakie siłowe starcia z Igą wygrywała. W najlepszych momentach regularnie“czyściła” linię i było widać, że Świątek jest zaskoczona precyzją, głębokościązagrań Czeszki. Polka musiała bowiem naprawdę nieźle się napocić, by ugraćprzełamanie. A potem drugie, bo przewagę tego pierwszego straciła.To zresztą scenariusz obu setów. Siniaková wiedziała bowiem, że nie ma nicdo stracenia i na to, że Iga ją przełamywała, reagowała wyłącznie w jeden sposób– atakując jeszcze zacieklej. Ale Świątek zwykle nie pozostawała jej dłużna,a mimo wszystko jej klasa tenisowa znacząco przewyższa tę Czeszki. Efekt mógłwięc być jeden – Polka ostatecznie w obu partiach uzyskiwała przewagę,której już nie oddawała. Jasne, nie był to występ, w którym dołożyłaby kolejny“wypiek”, sety wygrywała bowiem do 3 i 4 gemów, ale to solidny mecz, z dobrągrą, w którym Iga musiała się napocić, równocześnie nie będąc ani przez momentprzesadnie zagrożoną wizją opcjonalnej porażki.> Iga gets it done in straight sets, defeating Siniakova 6-3 6-4 👏👏 @wwos> [https://twitter.com/wwos?ref_src=twsrc%5Etfw] • @espn> [https://twitter.com/espn?ref_src=twsrc%5Etfw] • @eurosport> [https://twitter.com/eurosport?ref_src=twsrc%5Etfw] • @wowowtennis> [https://twitter.com/wowowtennis?ref_src=twsrc%5Etfw] • @iga_swiatek> [https://twitter.com/iga_swiatek?ref_src=twsrc%5Etfw] • #AO2025> [https://twitter.com/hashtag/AO2025?src=hash&ref_src=twsrc%5Etfw]> pic.twitter.com/mzN0hEqfUQ [https://t.co/mzN0hEqfUQ]> > — #AusOpen (@AustralianOpen) January 13, 2025> [https://twitter.com/AustralianOpen/status/1878664762151563446?ref_src=twsrc%5Etfw]Innymi słowy: świetne spotkanie na otwarcie. A teraz przed Polką pojedynekz inną z naszych sąsiadek – Słowaczką Rebeccą Šramkovą. Obie jeszcze nigdyze sobą nie grały.JEDNA MAGDA WYGRA MECZ, DRUGA MAGDA NIEKONIECZNIEJako pierwsza z Polek na kort wyszła tej nocy Magda Linette. Sensacyjnafinalistka turnieju sprzed dwóch sezonów zaliczała jednak fatalną passę –we wszystkich ubiegłorocznych turniejach wielkoszlemowych odpadała w pierwszejrundzie. W Australian Open przegrała z Caroline Wozniacki po kreczu w drugimsecie. W Roland Garros z Liudmiłą Samsonową zagrała cały mecz, ale ugrałatylko dwa gemy. Na Wimbledonie rozegrała świetne spotkanie, ale Elina Switolinaokazała się zbyt wymagającą rywalką. A w US Open przegrała z 389. w rankingu IvąJovic, kompletnie nie wykorzystując dobrego losowania.Tym razem w Melbourne losowanie też zdawało się jej sprzyjać. W I rundzietrafiła bowiem na 63. w rankingu WTA Moyukę Uchijimę, z którą do tej pory miałabilans 3-0.ReklamaI co? I nic. Magda znów przegrała. Ale zrobiła to – dodajmy – na własneżyczenie. Nie będziemy tu bowiem pudrować rzeczywistości: Linette miała wszystkow swoich rękach. Zagrała kapitalnego pierwszego seta, po czym w drugim jakbynie wyszła na kort. W trzecim znów wypracowała – kilkukrotnie – przewagęprzełamania. I za każdym razem ją traciła. Miała piłkę meczową, zmarnowała.W super tie-breaku też to ona rozdawała karty, po czym w kluczowym momencienajpierw popełniła podwójny błąd serwisowy, a potem wyrzuciła oba returny przypodaniach rywalki. Sama obroniła jeszcze match point, ale przy drugim była jużbezradna, bo gra toczyła się pod dyktando Japonki.> 💔😭💔> > Magda Linette nie wykorzystała prowadzenia z przełamaniem w trzecim secie.> Nie wykorzystała też piłki meczowej… #AusOpen> [https://twitter.com/hashtag/AusOpen?src=hash&ref_src=twsrc%5Etfw] #AO2025> [https://twitter.com/hashtag/AO2025?src=hash&ref_src=twsrc%5Etfw]> pic.twitter.com/K5KWyAR70S]> > — Eurosport Polska (@Eurosport_PL) January 13, 2025> [https://twitter.com/Eurosport_PL/status/1878630748489392145?ref_src=twsrc%5Etfw]To niestety była najgorsza twarz Linette, która w swojej karierze regularniemiała problemy z domykaniem spotkań. Kilkanaście razy udało jej się zagraćturnieje, gdy było inaczej – choćby w zeszłym roku w Pradze, gdy triumfowaław imprezie WTA 250, ale przede wszystkim przed dwoma laty na Australian Open.Tym razem z Australią pożegnała się jednak z miejsca, jeśli o singla chodzi.I choć wypada pogratulować rywalce, że przetrwała wszystkie trudne momenty,to jednak nam przede wszystkim szkoda, że Magda nie potrafiła wykorzystać swojejprzewagi.Na szczęście humory poprawiła nam jej młodsza koleżanka.Magdalena Fręch, bo o niej mowa, rok temu w Melbourne zaliczyła przełomowyturniej. Czwarta runda, zatrzymała ją dopiero Coco Gauff. Potem – choć wiosnąmiała gorszy okres – poszła za ciosem, wygrała nawet turniej WTA 500w Guadalajarze i zaliczyła sezon życia. Przed Australian Open nie grała jednaknajlepiej, a jej rywalka – wręcz przeciwnie. Polina Kudiermietowa mogła miećbowiem przy nazwisku literkę “Q”, oznaczającą, że musiała przedzierać sięprzez kwalifikacje, ale co potrafi, to pokazała w Brisbane. Tam, w imprezierangi WTA 500, dotarła do finału, gdzie urwała seta Arynie Sabalence. Byławięc w gazie i naprawdę obawialiśmy się, że pokaże to i w starciu z Polką.Ale nie pokazała. W dużej mierze dlatego, że Magda jej na to nie pozwoliła.Fręch grała po swojemu. Biegała za linią końcową, wyczekiwała błędów rywalkialbo swoich szans. I to była dobra strategia, bo te pierwsze Polinie zdarzałysię często. Co prawda mecz zaczął się od… siedmiu z rzędu przełamań, bo żadnaz zawodniczek nie potrafiła utrzymać serwisu, jednak niezmiennie w tym układzieto Polka była z przodu. I to ona też wreszcie jako pierwsza utrzymała podanie.Seta ostatecznie wygrała do czterech.A w drugim było… bardzo podobnie. Kilka przełamań, sporo dobrej gry ze stronyMagdaleny, która umiejętnie operowała tempem, mieszała zagraniami, reagowałana poczynania rywalki. A ta wyraźnie nie miała swojego dnia. Nadal popełniałasporo błędów, oddawała punkty Polce. Fręch oczywiście skrupulatnie z tegokorzystała i efekt był taki, że wygrała wręcz zaskakująco łatwo – 6:4, 6:4.Teraz na jej drodze stanie kolejna Rosjanka, Anna Blinkowa. I to już poważnewyzwanie – Magda ma z nią bowiem bilans 1:4. Ostatni raz obie grały ze sobąjednak w 2022 roku, a Fręch poczyniła od tego czasu spore postępy.Liczymy, że właśnie to pokaże w drugiej rundzie.AUSTRALIJSKI DEBIUTMaja Chwalińska to rówieśniczka Igi Świątek i jej przyjaciółka. Razem odnosiłysukcesy w kategoriach juniorskich. Ale gdy Iga poszła do góry i zaczęła królowaći wśród seniorek, Maja – nękana kontuzjami, ale też problemami mentalnymi –długo i mozolnie pięła się na poziom wielkoszlemowy. W 2022 roku zadebiutowaław turnieju tej rangi w Wimbledonie, gdzie doszła do drugiej rundy. Ale to byłwtedy turniej niepunktowany, więc jej rankingowi to nie pomogło. W 2023 i 2024roku nie udało jej się za to przejść żadnych kwalifikacji.W 2025 – już tak.Choć nie było to łatwe zadanie. W pierwszej rundzie eliminacji spotkanierozstrzygnęła dopiero po super tie-breaku, broniąc przy okazji dwóch piłekmeczowych. W drugiej też potrzebne były trzy sety, ale w decydującym Polkawygrała 6:1. A w trzeciej wyraźnie się nakręciła i utalentowaną BrendęFruhvirtovą ograła w dwóch partiach. W turnieju głównym trafiła za to na JulieNiemeier. Tenisistkę dobrą, momentami nawet bardzo dobrą, ale na pewno nie pozazasięgiem. Szkopuł był w tym jeden – Maja jest drobna, niewysoka, nie gra mocno.A Niemka wręcz przeciwnie.Pozostało więc liczyć, że Chwalińska albo znajdzie na Niemeier sposób,albo to Julie pomoże jej błędami.mecz Mai Chwalińskiej nadal trwa, szczegóły po jego zakończeniuWYNIKIIga Świątek – Kateřina Siniaková 6:3, 6:4Magda Linette – Moyuka Uchijima 6:4, 2:6, 6:7 (8)Magdalena Fręch – Polina Kudiermietowa 6:4, 6:4Maja Chwalińska – Julie Niemeier (mecz trwa)Fot. NewspixCZYTAJ WIĘCEJ O TENISIE: * Sabalenka po raz trzeci? Finał Sinner – Alcaraz? Faworyci Australian Open [https://weszlo.com/2025/01/09/australian-open-faworyci-analiza-sabalenka-swiatek-alcaraz-djokovic/] * Nadzieje Świątek, ofensywa Hurkacza. Co wiemy o Polakach przed Australian Open? [https://weszlo.com/2025/01/09/australian-open-2025-iga-swiatek-hubert-hurkacz-magda-linette-analiza/] * “Mogę wygrać albo przegrać. Ale nie odpuszczę nigdy”. Nicolás Massú i dwa olimpijskie złota [https://weszlo.com/2025/01/11/nicolas-massu-tenis-sylwetka-biografia/] * Przyjaciele, rywale, a teraz trener i podopieczny. Murray i Djoković razem po sukcesy [https://weszlo.com/2024/12/28/djokovic-murray-wspolpraca-tenis/]